piątek, 29 listopada 2024

Noc

Witam Państwa,

Udało się napisać utwór pod tytułem Noc.

Noc


Jest ciemno, potwory są wszędzie,

Gotowe na wojnę totalną.

Terranie zbierają siły,

By twierdzy bronić.


Zostało ich niewielu,

I ich liczba maleje.

Ale szturmy odpierają

Niezależnie od sytuacji.


Marzą o łóżku i domu,

Ale wciąż bronią zaciekle.

Nie mogą dopuścić,

Aby potwory do dzieci doszły.


Jest ciemno, potwory są wszędzie,

Gotowe na wojnę totalną.

Terranie zbierają siły,

By twierdzy bronić.


Marznąc w mrozie

Widzą nowych wrogów.

Muszą nadal się bronić,

Bo ich świat się skończy.


Tylko garstka została,

Przeciwko całemu światu.

Potwory już świętują

Zdobycie twierdzy.


Jest ciemno, potwory są wszędzie,

Gotowe na wojnę totalną.

Terranie zbierają siły,

By twierdzy bronić.


I wreszcie szturm nadchodzi,

Obrońcy bronią się dzielnie.

Ostatni Terranin pada,

A ci dobrzy wymierają.


Stary poeta skończył

Pieśń smutną śpiewać.

Potwory mu przyklaskują,

A on odchodzi w niesławie.


Jest ciemno, potwory są wszędzie,

Skończyły wojnę totalną.

Terran już nigdy nie będzie,

A dobrzy dawno wymarli.


Wiktor Kruk,

28.11.2024

Dziękuję za uwagę, zapraszam do konstruktywnej krytyki w komentarzach i do zobaczenia za tydzień,

Wiktor Kruk,

28.11.2024

sobota, 23 listopada 2024

Załamanie

Witam Państwa,

Dzisiaj narzekanie w utworze Załamanie.

Załamanie


Załamuję się,

Wszystko muszę zrobić.

Czasu wolnego zaraz

Mieć nie będę.


Tabletki mam połykać,

W wyznaczonych porach.

Ćwiczyć trzy godziny

Bez odpoczynku.


Mierzyć mam ciśnienie

(Czego ja nie znoszę)

A żeby było gorzej,

To prawie grać nie mogę.


Góra chce, bym zjadał

Co mi nie smakuje.

Czy mam wymiotować,

Żeby zrozumieli?


I smarować stopy

Mam co dzień bez przerwy.

I jeszcze myć głowę

Szamponem na łuszczycę.


Nie wspominam o pracy

Którą wykonuję.

Jak chcą mnie zabić,

Niech powiedzą otwarcie.


Wierszy ja nie piszę,

Bo nic mi nie przychodzi.

Zaczynam nawet wątpić,

Że odpocząć będę mógł.


I tak płynął dnie i noce,

Które ja przeżywam.

Cały załamany

I zdenerwowany,


Wiktor Kruk,

22.11.2024

Dziękuję za uwagę, zapraszam do konstruktywnej krytyki w komentarzach i do zobaczenia za tydzień,

Wiktor Kruk,

22.11.2024

piątek, 15 listopada 2024

Idioci

Witam Państwa,

Można otworzyć korki od szampana, udało się! Jest nareszcie nowy wiersz. Krótki, ale jest. Tytuł to Idioci.

Idioci


Widzę, jak chodzą,

Patrzą i działają.

Robią wszystko

Idiotycznie.


Nie są oni źli,

Inteligentni też nie.

Nie złośćmy się na nich,

Chyba że nam to pomaga.


Denerwuję się co dzień,

Jak idioci coś przeskrobią.

I pragnę tylko chwili,

Kiedy idioci znikną.


Pomóżcie, gdy możecie,

Nauczcie ich myślenia.

Chyba że wy chciecie

Stracić całą ludzkość.


Wiktor Kruk,

14.11.2024.

Dziękuję za uwagę, zapraszam do konstruktywnej krytyki w komentarzach i do zobaczenia za tydzień,

Wiktor Kruk,

14.11.2024

sobota, 9 listopada 2024

Przypominajka #1 - Ludzie

Witam Państwa,

Że względu na drastyczny brak weny i inspiracji ustanawiam nową serię nazywaną Przypominajka. Tutaj będę przypominał moje wiersze, które na tym blogu już opublikowałem. Zaczynamy utworem Ludzie z 2021 roku.

Ludzie


Był już stary, zmęczony,

Wiele wiosen na tym świecie miał,

Gdy zobaczył te istotki przybyłe,

Poznał, że nie trza im ufać,

Stworzeniom, które z nieznanych mu powodów

Mową i umysłem się posługują nieudolnie.


Ludzie będą robić, to co im się żywnie podoba,

Ludzie będą wtykać nos w nie swoje sprawy,

Ludzie będą kochać, ale raczej nie szanować,

Będą obiecywać gruszki, a zbierać brokuły.


Gdy pod naporem topora

Pada ostatnie drzewo Północy,

Złote góry się dziś kończą,

Robotnik widzi starego Kruka,

Który nad nim przeleciał,

Nie przejmuj się, kolego,

Nic w końcu nie trwa wiecznie,

Wkrótce mała dziewczynka

Pobawi się tutaj.


Ludzie będą robić, to co im się żywnie podoba,

Ludzie będą wtykać nos w nie swoje sprawy,

Ludzie będą kochać, ale raczej nie szanować,

Będą obiecywać gruszki, a zbierać brokuły.


Ludzie będą robić, to co im się żywnie podoba,

Ludzie będą wtykać nos w nie swoje sprawy,

Ludzie będą kochać, ale raczej nie szanować,

Będą obiecywać gruszki, a zbierać brokuły.


A stary Kruk, co lata żył, tak rzekł:

„A nie mówiłem, trzeba było słuchać!"


Wiktor Kruk

22.10.21

Dziękuję za uwagę, zapraszam do konstruktywnej krytyki w komentarzach i do zobaczenia za tydzień,

Wiktor Kruk,

08.11.2024

piątek, 1 listopada 2024

Najczarniejsza Noc

Witam Państwa,

Wczorajsza noc była nocą tradycyjnie mroczną i niebezpieczną. Aby pamięć o tej nocy nie wymarła, napisałem wiersz, który o tym mówi. Nosi on tytuł Najczarniejsza Noc.

Najczarniejsza Noc


Mrok zapada nad planetą,

Wszyscy widzą tylko ciemność.

Stwory właśnie nawiedzają

W najczarniejszą noc.


Widzisz kreatury mroku,

Korumpujące żywych.

I wołasz o ratunek

W najczarniejszą noc.


Modlą się, ci, co się boją,

Ale nadaremno.

To jest noc najczarniejsza w roku,

Którą szczęśliwcy przeżyją.


Błagasz o litość, bez sukcesu,

Bo kreatury litości nie znają.

Stworzone są, by dobro zniszczyć,

I dać mroku władzę absolutną.


Dzieci bawią się wspaniale,

Nie martwiąc się o nic.

Nie są jeszcze świadome

Ciemności w tą noc.


I tak oto ten czas minie,

Wielu zginie i polegnie,

A gdy ranek nas przywita,

Na groby wszyscy pójdziemy.


Wiktor Kruk,

31.10.2024

Dziękuję za uwagę, zapraszam do konstruktywnej krytyki w komentarzach i do zobaczenia za tydzień,

Wiktor Kruk,

01.11.2024

Bez Odpoczynku

Witam Państwa, Dziś krótki wiersz pod tytułem Bez Odpoczynku. Bez Odpoczynku Haruję bez wytchnienia, Pracuję i nie myślę. Nie mam w ogóle cz...