Witam Państwa,
Że względu na drastyczny brak weny i inspiracji ustanawiam nową serię nazywaną Przypominajka. Tutaj będę przypominał moje wiersze, które na tym blogu już opublikowałem. Zaczynamy utworem Ludzie z 2021 roku.
Ludzie
Był już stary, zmęczony,
Wiele wiosen na tym świecie miał,
Gdy zobaczył te istotki przybyłe,
Poznał, że nie trza im ufać,
Stworzeniom, które z nieznanych mu powodów
Mową i umysłem się posługują nieudolnie.
Ludzie będą robić, to co im się żywnie podoba,
Ludzie będą wtykać nos w nie swoje sprawy,
Ludzie będą kochać, ale raczej nie szanować,
Będą obiecywać gruszki, a zbierać brokuły.
Gdy pod naporem topora
Pada ostatnie drzewo Północy,
Złote góry się dziś kończą,
Robotnik widzi starego Kruka,
Który nad nim przeleciał,
Nie przejmuj się, kolego,
Nic w końcu nie trwa wiecznie,
Wkrótce mała dziewczynka
Pobawi się tutaj.
Ludzie będą robić, to co im się żywnie podoba,
Ludzie będą wtykać nos w nie swoje sprawy,
Ludzie będą kochać, ale raczej nie szanować,
Będą obiecywać gruszki, a zbierać brokuły.
Ludzie będą robić, to co im się żywnie podoba,
Ludzie będą wtykać nos w nie swoje sprawy,
Ludzie będą kochać, ale raczej nie szanować,
Będą obiecywać gruszki, a zbierać brokuły.
A stary Kruk, co lata żył, tak rzekł:
„A nie mówiłem, trzeba było słuchać!"
Wiktor Kruk
22.10.21
Dziękuję za uwagę, zapraszam do konstruktywnej krytyki w komentarzach i do zobaczenia za tydzień,
Wiktor Kruk,
08.11.2024
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz