piątek, 23 lutego 2024

Budapeszt

Witam Państwa,

Dzisiejszy wiersz dotyczy Budapesztu, w którym w tym tygodniu przebywał mój tata. Utwór ukazuje moje przemyślenia na temat miasta. Budapeszt.

Budapeszt


Miasto dziwne, stare i nieznane,

Stolica znanych nam Madziarów.

Wielu z nią ma skojarzenia

Nieciekawe lub ciekawe.


Lubisz sobie powspominać

Swe wyjazdy zagraniczne.

W służbie lub turystycznie,

Znajdziesz coś dla siebie.


Patrzę jak świat zmienia się

Co kilka długich lat.

Budapeszt ma nieszczęście,

Że tyran tam urzęduje.


W wielu miejscach nie jest lepiej,

Tam tyrani też światem rządzą.

Moskwa, Mińsk, Pekin, Pjongjang

To tylko przykłady niechlubne.


I dlatego wspomnijmy raz w roku,

Jak to tyrani rządzą Budą.

Ta stara dobra siedziba Węgrów

Pewnego dnia wyzwoli się.


Patrzę, jak świat zmienia się

I czeka na nas nadzieja.

Budapeszt przetrwa tą burzę,

Jak przetrwał wiele innych.


A wy, moi przyjaciele,

Wspomnijcie Budapeszt myślami.

Bo tylko trzeba czekać,

Aż skończy się tyrania.


Wiktor Kruk,

22.02.2024

Dziękuję za uwagę, zapraszam do konstruktywnej krytyki w komentarzach i do zobaczenia za tydzień,

Wiktor Kruk,

22.02.2024

piątek, 16 lutego 2024

Podróż

Witam Państwa,

Mój dzisiejszy wiersz stanowi moje rozliczenie z moją niechęcią do podróży, która towarzyszy mi od wielu lat. Dlatego też powstał wiersz pod tytułem „Podróż”.

Podróż


Znasz nasze trasy bardzo dobrze,

Podróżujesz nimi co dzień.

Obserwujesz krajobraz,

Który się ciągle zmienia.


Mijamy kolejne miejscowości,

Które są niezwykle unikalne.

Kino na stacji, sklep na wyspie,

Podróż zobaczyć nam pozwoli.


Podróż ciekawa i unikalna

Zawsze się wydaje nam.

Może i troszkę prawdy

W tym zdaniu kryje się.


Widziałeś pałacyk na Mazurach,

Zwiedzałeś muzeum w Legnicy.

Podróżujesz przez całe lata,

Poznając kraj nad Wisłą.


Morze Bałtyckie odwiedziłeś,

Po górach chodziłeś sobie,

I wtedy zrozumiałeś

Tego refrenu sens.


Podróż ciekawa i unikalna

Zawsze się wydaje nam.

Może i troszkę prawdy

W tym zdaniu kryje się.


Nie znasz tych tras bardzo dobrze,

Podróżujesz nimi po raz pierwszy.

Obserwujesz krajobraz,

Który zawsze jest świeży.


Pochłaniasz widoki,

Które możesz tylko raz zobaczyć.

Błagając w duchu pamięć

Aby zapamiętać co się da.


Podróż ciekawa i unikalna

Zawsze się wydaje nam.

Może i troszkę prawdy

W tym zdaniu kryje się.


Wiktor Kruk,

15.02.2024

Dziękuję za uwagę, zapraszam do konstruktywnej krytyki w komentarzach i do zobaczenia za tydzień,

Wiktor Kruk,

15.02.2024

piątek, 9 lutego 2024

Gra

Witam Państwa,

Dzisiaj przedstawię utwór bardzo emocjonalny dla mnie, przedstawiający mój punkt widzenia w sporze o to, czy gry komputerowe rzeczywiście mnie uzależniły. Zatytułowałem go Gra.

Gra


Grasz sobie w grę,

Walczysz i bawisz się.

Wszyscy dookoła patrzą,

I gniewają się ogromnie.


Nie chcą w końcu, byś grał,

Bo się uzależniłeś.

Twierdzą to wbrew faktom,

Ufając tylko własnym wrażeniom.


Gra nie jest tu problemem,

I nigdy nim nie była.

Po prostu nie zwracaj uwagi

I zagraj sobie dwie godziny w grę.


Właśnie zatapiasz wrogi pancernik,

Gdy wołają cię, by coś zrobić.

To nie może dziś poczekać,

Bo w końcu pieniądze są najważniejsze.


A gdy wezwą cię na dywanik,

Bo nieumyślnie coś źle zrobiłeś,

To odbiorą ci twoje gry,

I nie zobaczysz ich w ogóle.


Gra nie jest tu problemem,

I nigdy nim nie była.

Po prostu nie zwracaj uwagi

I zagraj sobie dwie godziny w grę.


Życie jest niesprawiedliwe,

To stara prawda wszechświata.

Dlaczego rodzice po prostu

Nie zlikwidują gier komputerowych?


Pytanie to zadaję pierwszy raz,

I odpowiedzi nie znam.

A może na to pytanie

Odpowiedzi nie ma?


Wiktor Kruk,

08.02.2024

Dziękuję za uwagę, zapraszam do konstruktywnej krytyki w komentarzach i do zobaczenia za tydzień,

Wiktor Kruk,

08.02.2024

piątek, 2 lutego 2024

Archiwum #15 - Wyrok II

Witam Państwa,

Jak obiecałem, dziś utwór archiwalny, druga część cyklu o moich perypetiach z igłami. Wyrok II.

Wyrok II


Już wykonano wyrok, jasny i czytelny,

Już w domu się znajduję i siedzę,

Ręka pobolewa, drętwieje i żąda,

Aby nic takiego już się nie powtórzyło.


Nic nie bój się - to nie boli.

Nic nie martw się - nic nie poczujesz.

Nic ci nie będzie, igła to tylko jest.

To naprawdę w ogóle cię nie zaboli.


Słowa do pocieszenia już były,

(Choć na marginesie szczere nie są).

Widzieliście już to, co stać się miało,

(Mimo że po raz pierwszy tak się czułem).


Nic nie bój się - to nie boli.

Nic nie martw się - nic nie poczujesz.

Nic ci nie będzie, igła to tylko jest.

To naprawdę w ogóle cię nie zaboli.


Więc na dziś moje nauki tłumaczę,

Bać się wolno, trzeba i powinno,

Bo bez strachu, bez bólu małpami jesteśmy,

Właśnie sztuka już na nas czeka!


Możesz się bać - to nie boli.

Możesz się martwić - ukłucie poczujesz.

Na razie nic ci nie będzie, igła to tylko,

Więc ulegnij ten jeden raz i idź na wyrok!


Wiktor Kruk

24.06.2021

Dziękuję za uwagę, zapraszam do konstruktywnej krytyki w komentarzach i do zobaczenia za tydzień,

Wiktor Kruk,

01.02.2024

Bez Odpoczynku

Witam Państwa, Dziś krótki wiersz pod tytułem Bez Odpoczynku. Bez Odpoczynku Haruję bez wytchnienia, Pracuję i nie myślę. Nie mam w ogóle cz...