Witam Państwa,
Temat, jaki dzisiaj poruszę, będzie ciekawy dla tych, którzy są zainteresowani, jak ja piszę wiersze. Mam swoje własne zwyczaje, które umożliwiają mi pisanie, i które ewoluowały na przełomie lat. Dzisiaj nie będzie wiersza - zamiast tego pokażę, jak ja pisałem i co pamiętam z moich niedokończonych wierszy.
Pierwszy wiersz jest najstarszym z tej listy - komputer datuje go na 31 sierpnia 2020 roku. Nie pamiętam, czy to akurat wtedy napisałem, ale nie wykluczam tego. .Ten niedokończony utwór jest miszmaszem obu moich stylów - ma cztery zwrotki, jak późniejsze wiersze z charakterystyczną dla Starych Wierszy końcówką. To sprawia, że ten utwór mógł być napisany w 2020 roku. Nigdy niedokończony wiersz Słowianie.
Słowianie
Widzimy to, co my chcemy
Walczymy tam, gdzie możemy
Wiedząc, co się działo,
Gdy nas nie było.
Walka jeszcze nie skończona,
Przyjaciel opiera się dzielnie
Wie on, to prawda jasna jest,
Jaka istnieje.
Drugim jest datowany na ten sam dzień utwór 50. Jest to wiersz na 50 lecie małżeństwa moich dziadków. Nigdy go nie ukończyłem z powodu szybkiej utraty weny. Powstała pierwsza zwrotka. Ktoś zainteresowany?
50
50 lat minęło
Macie trójkę bobasów
Ela i Kasia - nieznośne
Tomek jedyny jest
Wiecie opowiem historię wyjątkowo dużej rodziny
Pięcioro ludzi bardzo ciekawych
Mama, tata, dwie córki i syn
Halina, Stasiek, Ela, Kasia i Tomek
Kochali się zawsze i wszędzie
Dokuczali sobie nawzajem
Choć wszystko to było z miłości i nikt nie śmiał
Zniszczyć wspaniałej więzi...
Na koniec mój utwór z 26 listopada 2020 roku, czyli już po Balladzie i Upitym. Miał być sequelem Miłości z 2017 roku, świeżą wersją z bohaterami. Brak weny i pomysłów sprawił, że porzuciłem ten wiersz. Dla ciekawskich jest poniżej.
Miłość II: Co było
Co widziałaś przyjaciółko?
Wojna nas nie rozdzieliła, choć Bardzo chciała.
Kraj, który nasz jest, to nie to
Co przez wiele lat my chcieliśmy.
Żyjemy, bo ci, których kochamy
Odeszli tam, gdzie lepiej
Żyje się.
Kraj, który nasz jest, to nie to
Co przez wiele lat my chcieliśmy.
Ty kochałaś go, tego woja, co
Młody i głupi był, i spadł do morza
Z samolotem.
Kraj, który nasz jest, to nie to
Co przez wiele lat my chcieliśmy.
Dziękuję za uwagę, zapraszam do konstruktywnej krytyki w komentarzach i do zobaczenia za tydzień,
Wiktor Kruk,
25.04.2024