piątek, 24 lutego 2023

Aktywista

Witam Państwa,

Mój dzisiejszy wiersz pod tytułem Aktywista jest tak jakby kontynuacją/kolejnym odcinkiem serii o współczesnym świecie. Tym razem zabieram się za tytułowego Aktywistę.

Aktywista


Krzyczy głośno, żwawo,

Myśli, że zawsze ma rację.

Zamierza cały znany świat

Zakrzyczeć bez wachania.


Wiadomość trzeba dostarczyć,

Mimo propagandy rasizmu.

W końcu zostaną pokonani

A nasze racje zwyciężą.


Znany na świecie,

Kochany w kółku

Wzajemnej adoracji

Za wasze przekonania!


Zaraz na Twitterze post zapodam,

Widzicie - oto jest złol!

Zwraca uwagę na biologię

A tu chodzi o ideologię!


Rasistą jesteś, bo nas nienawidzisz,

Nikt już was nie nie poprze.

Nie ma kto odwagi, by rzec

Rasistów nie ma tak wielu.


Znany na świecie,

Kochany w kółku

Wzajemnej adoracji

Za wasze przekonania!


Kilku odważnych o tym mówi,

W niszy społecznej się kryją.

Są bowiem mocno świadomi

Tego, jak niewielu krzyczy na wielu.


Przeszłość trzeba zabić, rzeczą,

Nawet własnoręcznie, jak trza.

Kto pamięta, że ten, kto nie zna przeszłości,

Jest skazany na jej powtórzenie?


Znany na świecie,

Nienawidzony

Wśród grupy,

Która zna common sense.


Wiktor Kruk

23.02.2023

Dziękuję za uwagę, zapraszam do konstruktywnej krytyki w komentarzach i do zobaczenia za tydzień,

Wiktor Kruk,

24.02.2023

piątek, 17 lutego 2023

Tłusty Czwartek

Witam Państwa,

Wczoraj był Tłusty Czwartek. Z tej okazji nowy wiersz, z moimi przemyśleniami na ten temat. Tytuł to po prostu Tłusty Czwartek.

Tłusty Czwartek


Pączki wszędzie dookoła,

Widać w dniu nie normalnym.

Oto dziś jest już ten czwartek

Ostatni przed Popielem.


Lukrem różnym polewamy,

Truskawkowym, waniliowym.

Nikt nie widzi, nie rozumie,

Czemu my dziś ucztujemy.


Tak się pytam ja kolegi,

O powód pożerania pączków.

Odpowiada mi jowialnie,

Że obżerać się dziś może.


Bo o to dziś nam chodzi,

Obżeramy się straszliwie.

W końcu przyszłość jest nie ważna,

Przeszłość za to trzeba zabić.


Ja dziś w ciszy jem słodycze,

Bom ja nie jest wcale święty.

Jednak mogę się uśmiechać,

Tak wyglądają Kinderki.


Wiktor Kruk,

16.02.2023

Dziękuję za uwagę, zapraszam do konstruktywnej krytyki w komentarzach i do zobaczenia za tydzień,

Wiktor Kruk,

17.02.2023

piątek, 10 lutego 2023

Wiadomość

Witam Państwa,

Po długim i żmudnym rozmyślaniu zidentyfikowałem powód, dla którego mam problem z oglądaniem seriali i filmów! Kwestią jest nie tylko brak interesujących wytworów kultury, co… No właśnie. O tym zagadnieniu prawi mój najnowszy wiersz pod tytułem Wiadomość.

Wiadomość


Epoka znana na świecie była,

Pełno cudów widzieliśmy.

Dzieła znane na świecie powstały,

Nikt o widownię się nie martwił.


Gwiezdne Wrota, Gwiezdne Wojny,

I wiele innych franczyzn rozkwitało.

Później jeszcze MCU, Arrowverse,

Magię crossoverów nam ukazało.


Widać było na każdym kroku

Filmy i seriale z pasją robione.

Wiele perełek uwielbianych

Powstało w złotej erze kina.


Roku Pańskiego 2020 zaczęło się,

Koniec ery genialnych wybitniaków.

Może to pandemia to spowodowała,

Albo może jakiś antagonista jeden?


Odpowiedź jest prosta i kontrowersyjna:

Wina leży w Hollywood i jej kochance.

Wiadomość, jak się nazywała,

Zawirusowała twórców swoim przekazem.


Twórcy, geniuszem przepełnieni,

Stworzyli silną kobiecą bohaterkę.

Dali jej brak wad i problemów,

Psując delikatną równowagę sił.


Następnie mężczyzn słabych ukazali,

Którzy bez kobiet nic nie potrafią.

I nawet nie próbowali ukrywać,

Że kobiety mają być Mary - Sue.


To pewnie by im wybaczono,

W bólach i z nienawiścią.

Ktoś jednak zatrudnił 

Dzieci do scenariuszy.


Dialogi drewniane, słabe, nudne,

Aktołki bez żadnej charyzmy.

Dodać należy jeszcze brak

Wierności do oryginału.


(Naprawdę, kto przy zdrowych zmysłach

Daje do Numenoru czarną kobietę?

Można dać ją jako królową Easterlingów

I nikt by nie robił afery na całą Warszawę.)


Wszystko polano jeszcze sosem,

Które puentuje słówko diversity.

Okej, ja tego nie rozkminiam,

Bo zaraz mnie rasistą nazwą.


(Dam tylko kilka słówek,

Które warto, bym wyrzekł.

Stosuję zasadę live and let live,

Oczekuję tylko tego samego.)


Długo tu już prawię,

Naprawdę nietypowo.

Więc zanim skończę,

Ostatnie jedno słowo.


Jak chcecie Wiadomość

To sobie wprowadzajcie.

Ale błagam was, w imieniu ludu,

Dajcie nam kompetentnych pisarzy!


”Jeśli zranisz boga, 

ludzie przestaną w niego wierzyć.

Teraz tylko usiądę i zobaczę, 

Jak świat cię pochłania"


Wiktor Kruk,

06.02.2023

Dziękuję za uwagę, zapraszam do konstruktywnej krytyki w komentarzach i do zobaczenia za tydzień,

Wiktor Kruk,

10.02.2023

piątek, 3 lutego 2023

Michałek i jego rodzice

Witam Państwa,

Jakichś czas temu (cough ten tydzień cough) doszła mnie wieść o narodzinach chłopczyka o imieniu Michał. Jako że jego matka to moja kuzynka, jasnym i klarownym się stało, że warto wypisać kilka wersów na rzecz małego chłopczyka i jego rodziców. Utwór nazwałem Michałek i jego rodzice wzorując się na wierszu mojego ulubionego poety, o którym tu już wspominałem.

Michałek i jego rodzice


Malutki bobas, świeżo narodzony,

Kochany całkowicie bez wstydu.

Rodzice są szczęśliwi, weseli,

Chłopczyk się pojawił na tym świecie.


Michał to imię, które dostał,

Popularne, ale nie dziwaczne.

Do dzisiaj mnie to dziwi i szokuje,

Rodzi się nam nowe pokolenie.


Jak podrośnie trochę, 

To się dopiero zacznie.

Tatuś będzie musiał sprzątać,

Mamusia pracować na dwie zmiany.


Ale synka swego kochać będą,

Dzień po dniu, minuta po minucie.

Jego mama zawsze go pocieszy,

Tata stukać młotkiem nauczy.


Pytano mnie nie od dzisiaj,

Kiedy moje dzidziusie się zjawią.

Cierpliwości - wołam z głębi czasu,

Stałe punkty w czasie muszą minąć.


Tak więc z głową podniesioną,

Myślę o Michałku i jego rodzicach.

Wszystkiego dobrego dla was,

I niech się wam wiedzie na zawsze!


Wiktor Kruk,

02.02.2023


Dziękuję za uwagę, zapraszam do konstruktywnej krytyki w komentarzach i do zobaczenia za tydzień,

Wikto Kruk,

03.02.2023

Bez Odpoczynku

Witam Państwa, Dziś krótki wiersz pod tytułem Bez Odpoczynku. Bez Odpoczynku Haruję bez wytchnienia, Pracuję i nie myślę. Nie mam w ogóle cz...