piątek, 29 lipca 2022

Impreza Huberta

Witam Państwa,

Dziś utwór o kolejnej imprezie, osiemnastce mojego kuzyna Huberta, którą opisałem w poniższym utworze. Impreza Huberta.

Impreza Huberta


Zapowiadałem to wcześniej,

Jubilat swoją osiemnastkę ma,

A ja już po rosole jestem,

I kotleta sobie nakładam.


A ziemniaków tu nie było,

Ani nawet małej składki,

A inne rzeczy sosem polane

Skutecznie mnie odstraszają.


Rosół i arbuzy sobie podjadłem,

Głodny więc nie byłem,

A bardzo sobie liczyłem,

Hojnie arbuzy czekały.


I wtedy ukazało się przedstawienie,

Zgapione od Ali urodzin,

I wyśmiewając jubalata między siebie

Pokazywali światu brak empatii.


A ja, myśląc sobie w duchu,

Marzyłem, aby za rok powtórki nie było,

Bowiem czego za dużo, to nie zdrowo,

Także zrozumcie to, ludzie moi kochani!


Na szczęście już skończyło się,

I mogę wreszcie głośno myśleć,

Bowiem można zjadać już arbuza,

Albo nawet i tego nie mogę jeszcze zrobić.


No i kończymy gadanie na dziś,

Bowiem wszyscy ciekawi będą,

Otóż szykują się emocje rychło,

Patrzcie i podziwiajcie!


Wiktor Kruk,

23.07.22

Dziękuję za uwagę, zapraszam do konstruktywnej krytyki w komentarzach i do zobaczenia za tydzień,

Wiktor Kruk

29.07.2022

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Załamanie

Witam Państwa, Dzisiaj narzekanie w utworze Załamanie. Załamanie Załamuję się, Wszystko muszę zrobić. Czasu wolnego zaraz Mieć nie będę. Tab...