sobota, 18 stycznia 2025

Bez Odpoczynku

Witam Państwa,

Dziś krótki wiersz pod tytułem Bez Odpoczynku.

Bez Odpoczynku


Haruję bez wytchnienia,

Pracuję i nie myślę.

Nie mam w ogóle czasu,

Abym mógł odpocząć.


Widzisz przyjacielu moją niedolę,

I nic na nią nie poradzisz.

Muszę robić zadania

I zawsze się uśmiechać.


Odpoczynku nie mam,

Nikt mi nie pozwala.

Potrzebują dziś mnie

Wszędzie i bez przerwy.


I tak moje życie 

Się już ułożyło.

Można tylko westchnąć

I dalej harować.


Wiktor Kruk,

17.01.2025

Dziękuję za uwagę, zapraszam do konstruktywnej krytyki w komentarzach i do zobaczenia za tydzień,

Wiktor Kruk,

17.01.2025

niedziela, 12 stycznia 2025

***

Witam Państwa,

Z ogromnym opóźnieniem publikuję wiersz z trzema gwiazdami.

***


Gdy widziałem wasze dzieje,

Nie wierzyłem, co się waży,

Więc myślałeś, co się zdarzy,

Gdy czekałeś na nadzieje.


Ja kochałem wasze czasy,

A pamiętam tamte wczasy,

Gdzie wszyscy myśleli o jednym,

Nie ważne, jak bardzo ochydnym.


I gdy nawet dobrze śmiać się zdarzy,

A nawet czasu trochę się wygospodarzy,

Nieważne - bo z naszem nowem światem

Nie powiesz, że nie grałeś w szachy zatem.


A więc kończąc już mój krótki projekt,

Długo prawić o zachodzie mogę,

Ale o jedną rzecz proszę, o drogę,

Bo to nie jest już właśnie ten dialekt.


Wiktor Kruk

7.06.2021


Wiktor Kruk,

11.01.2025

sobota, 4 stycznia 2025

2024

Witam Państwa,

Z poślizgiem witam wszystkich w 2025 roku. Jak co roku prezentuję wiersz podsumowujący zeszły rok, noszący tytuł 2024.

2024


Coś się kończy i zaczyna,

Prawda znana na tym globie.

Pożegnajmy drugi czwarty,

I liczmy na dwudziestkę piątkę.


Rok ten miał emocje,

Negatywne, Pozytywne.

Można tylko liczyć na to,

Że następca będzie cichy.


Nikt nie wie, co się stanie,

Co zmieni się w tym świecie.

Ale zmiana nieuchronna

Czeka nas rychło, niezmiennie.


Ciemna strona cios dostała,

Jak i Trzecia Rzplita.

Która z nich przetrwa dłużej

Zastanawiają się "Eksperci".


A karawana jedzie

Nigdzie się nie zatrzymując.

Marzy tylko o spokoju,

Którego nie może zobaczyć.


I tu widać nam oczywiste,

Dalej trwa tu nihil novi.

Walczą, grają i plotują,

Ale wszystko stoi w miejscu.


Wierzysz w tych, co zostali,

Żeby pomogli temu światu.

Nie rozumiesz tylko tego,

Że pomagać wcale nie chcą.


Wiele było wieści,

Których mogę tu przytoczyć.

Sami o tym przeczytajcie,

I nie bądźcie idiotami.


Wspomnę tylko o powodzi,

Co Kłodzko rozwaliła.

Katastrofa to wielka była,

I chcę, by się nie powtórzyła.


Niech w tym roku będzie spokój,

Błagam w duchu serca.

Ale umysł mój genialny

Kreśli czarne scenariusze,


Tak oto kończy się ten rok,

Z obawą i nadzieją.

I jak każdy w tej dekadzie,

Ten był kolejną katastrofą.


Może ta okrągła data

Ocali nas od katastrof.

Wierzmy w to w naszym sercu,

Na najgorsze się szykujmy.


Wiktor Kruk,

31.12.2024

Dziękuję za uwagę, zapraszam do konstruktywnej krytyki w komentarzach i do zobaczenia za tydzień,

Wiktor Kruk

04.01.2025

Bez Odpoczynku

Witam Państwa, Dziś krótki wiersz pod tytułem Bez Odpoczynku. Bez Odpoczynku Haruję bez wytchnienia, Pracuję i nie myślę. Nie mam w ogóle cz...