Witam Państwa,
Dawno nie było utworu archiwalnego, więc po niego sięgamy dziś. Wiersz Koniec Poezji powstał w lipcu 2021 roku, miesiąc przed powstaniem bloga, i przedstawiał moją próbę do odtworzenia starego stylu pisarskiego, który jeszcze dwa lata wcześniej praktykowałem. Warto wykorzystać ten wiersz do zadumy nad sytuacją poetycką i brakiem wybitnych poetów w dzisiejszych czasach. Oto Koniec Poezji.
Koniec Poezji
Gdy tak patrzę na ekran i widzę,
Co dzieje się, nie od dziś i wczoraj,
Muszę patrzeć jak niknie
Poezja nasza
Więc zwracam się do kolegi N.N.
Ratuj - proszę z głębi stulecia
A mój głos zmienia się, tak
Jakby znikł
I N.N milczy, a w ciszy obecnej,
W której tylko ptaki słyszę,
Muszę patrzeć na przyszłość,
Której brak
I tak oto jestem tu, za mną poeci
I wołamy nie od dziś głośno
Ratujcie nas, bo może to
Poetów kres
Wiktor Kruk
3.07.2021
Dziękuję za uwagę, zapraszam do konstruktywnej krytyki w komentarzach i do zobaczenia za tydzień,
Wiktor Kruk,
02.08.2024
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz