Witam Państwa,
Od jakiegoś czasu w kulturze międzynarodowej brakuje nam powodów do radości. Jest to spowodowane nikłą jakością obecnych dzieł, regularnym wyzywaniem do rasistów czy terrorystów (sic!) widowni, której te „dzieła sztuki” się nie podobają, czy brakiem jakiegokolwiek myślenia o kimś innym niż tylko o sobie. Będąc tego w pełni świadomym, napisałem utwór - mam nadzieję, że jaskółkę, która uczyni wiosnę samym swoim pojawieniem się. Bo jeśli czegoś naprawdę teraz potrzebujemy, to właśnie nadziei. Dlatego też wiersz nosi tytuł „Czas Nadziei”
Czas Nadziei
Dzwony wybiły wczoraj, przyjacielu,
Jak zresztą sam widziałeś doskonale.
Mówiłem ci już od wielu długich lat,
Nawet w największym mroku Słońce trwa.
Rzekłeś, że już po wszystkim,
Że nie ma co ratować z padołu.
Udowodnię ci, że jest inaczej,
Nawet w pesymizmie optymizm widać.
Nadchodzi powoli Czas Nadziei
Nie dziś oraz i nie jutro.
Nie ma znaczenia kiedy nas odwiedzi,
Gdyż nadszedł kres ciemnej strony.
Nadal widzisz mrok dookoła nas,
Dzień po dniu nowe „twory” oglądam.
Dalej indoktrynacji poddają dzieci,
Pragnąc zmienić ludzki ród.
Twierdzą, że biali mężczyźni są źródłem zła,
A zwłaszcza ci, co kobiety lubią, o zgrozo!
Bać się już nie trzeba, dzwony już zabiły,
Zwiastując zmianę klimatu świata.
Nadchodzi powoli Czas Nadziei
Nie dziś oraz i nie jutro.
Nie ma znaczenia kiedy nas odwiedzi,
Gdyż nadszedł kres ciemnej strony.
Będą sobie prawić o nas w przyszłości,
Że o mało ludzkości nie zgubiliśmy.
Więc nauczmy się łączyć, nie dzielić,
Podzieleni upadamy, razem stoimy.
Nikt już wam nie musi wypominać,
Stańmy razem, biały, czarny, żółty.
Zatrzymajmy i dobijmy ciemną stronę,
By ta wróciła tam, skąd przyszła.
Nadchodzi powoli Czas Nadziei
Nie dziś oraz i nie jutro.
Nie ma znaczenia kiedy nas odwiedzi,
Gdyż nadszedł kres ciemnej strony.
Wiktor Kruk
29.05.2023
Dziękuję za uwagę, zapraszam do konstruktywnej krytyki w komentarzach i do zobaczenia za tydzień,
Wiktor Kruk,
01.06.2023
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz