Witam Państwa,
Dziś mój utwór, którym wypakowałem negatywne emocje z tego tygodnia, opisuje wszystkie negatywne wydarzenia i pokazuje, czemu one są pechowe. Mój Tydzień.
Mój Tydzień
Każdy pewnie sobie myśli,
Że Wiktorek fajny tydzień ma,
A kto w ogóle o tym mówi,
Aby go o to zapytać?
W poniedziałek ósma rano,
Szef daje dwie godziny,
Abym miał się stawić w pracy,
Kiedy mam wczoraj odespać?
I pracuję do 18,
bardzo długo jestem głodny,
Naprawdę nie mam nastroju,
By cokolwiek napisać.
Każdy pewnie sobie myśli,
Że Wiktorek fajny tydzień ma,
A kto w ogóle o tym mówi,
Aby go o to zapytać?
Wtorek jest już spokojniejszy,
Mogę spokojnie czytać książki,
Ale gdy chcę na rower,
Ala daje mało czasu.
Połowy rzeczy nie załatwiam,
Wracam bardzo nieszczęśliwy,
Czy naprawdę w tym tygodniu,
Coś może pójść właściwie?
Każdy pewnie sobie myśli,
Że Wiktorek fajny tydzień ma,
A kto w ogóle o tym mówi,
Aby go o to zapytać?
Środa już przebija wszystko,
O mało nie wyleciałem,
I nikt nawet nie pomyślał,
Że nie miałem złych zamiarów.
Aż do końca ja się bałem,
Że naprawdę wylecę,
A że nam wodociąg stanął
Już myślałem - moja wina!
Każdy pewnie sobie myśli,
Że Wiktorek fajny tydzień ma,
A kto w ogóle o tym mówi,
Aby go o to zapytać?
Czwartek również był spokojny,
Mogłem również popracować,
I byłoby nawet idealnie,
Gdyby deszcz mnie nie złapał.
Gdyby tego było mało,
Jutro wracam też do pracy,
I dowiaduję się o tym,
Gdy już muszę kłaść się.
Każdy pewnie sobie myśli,
Że Wiktorek fajny tydzień ma,
A kto w ogóle o tym mówi,
Aby go o to zapytać?
I taki ja mam to tydzień,
Taki z dużą dozą szczęścia,
I już mogę tylko liczyć,
Że jutro nie będzie gorzej.
Wiktor Kruk
11.08.22
Dziękuję za uwagę, zapraszam do konstruktywnej krytyki w komentarzach i do zobaczenia za tydzień,
Wiktor Kruk,
12.08.2022
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz