czwartek, 9 czerwca 2022

Iga Świątek

Witam Państwa,

Dziś zapraszam na debiut nowego utworu, napisanego jako obserwacja pewnej tenisistki, dzisiejszej numer 1 żeńskiego tenisa. Utwór zatytułowałem po prostu Iga Świątek.

Iga Świątek


Zanim nasza Wera zjawiła się na świecie,

(O niej później, jeszcze nie wiem, kiedy)

Urodziła się dziewczyna wielka i wspaniała,

Która ten świat już podbiła bez problemu.


Mieszka dziś w Raszynie, to jest pod Warszawą,

Miała rodziców i siostrę, (tak jak niżej podpisany)

Siostra uczyła się tenisa, gdy tu młoda Iga,

Odbijać zaczyna, przez co tenisistką miała zostać.


W przyszłość my idziemy, jest 2018,

To jest jeszcze przed pandemią,

Widzimy brytyjski Wimbledon,

Iga zagrała i wygrała swój pierwszy Szlem,


Po dwóch latach widać Paryż, miasto Francji,

Iga deklasuje wszystkich i wygrywa,

Prezydent nawet ją odznacza,

A Polska na sekundę będzie zjednoczona.


Właśnie wygrała po raz drugi,

I tylko czekać my musimy,

Bo nadal nie wiemy,

Ile razy obecna liderka Szlema wygra.


Wiktor Kruk,

08.06.22

Dziękuję za uwagę, zapraszam do konstruktywnej krytyki w komentarzach i do zobaczenia za tydzień,

Wiktor Kruk

09.06.2022

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Załamanie

Witam Państwa, Dzisiaj narzekanie w utworze Załamanie. Załamanie Załamuję się, Wszystko muszę zrobić. Czasu wolnego zaraz Mieć nie będę. Tab...