Dzidziusia Grzechotka
Jesteśmy na bankiecie,
Okazja bardzo szczególna,
Siostrzyczka kończy 18 lat,
A mały dzidziuś grzechotkę ma.
Podali rosół, który był pyszny,
Schabowy z ziemniakami potem,
A zanim ktokolwiek się orientuje,
Dzidziuś grzechotkę dostaje.
Mają flaszek kilka, goście kochani,
Zanurzyli się prezentacją w przeszłość,
A ja z Arbuzem oglądając ją widzę
Dzidziusia kuzynki z grzechotką.
Dziadkowie sobie świętują,
Wujkowie i Ciocie piją,
Kuzynostwo romansuje,
A dzidziuś bawi się grzechotką.
Z głośników leci muzyka,
Tańce niedługo być powinny,
I pewnie w trakcie usłyszymy
Dzidziusia z grzechotką.
Dzidziuś nasz z wujostwem się bawi,
Baloniki oraz arbuza pokazują,
I mimo bardzo wielu prób
Dzidziusia grzechotka ciekawsza.
No, kończyć powinienem,
Bo impreza jeszcze nie skończona,
Ale wiem, że skończy się tylko, gdy
Dzidziusia grzechotka zamilknie.
Ostatnie słowa, jakie wam zostawiam,
W tych czasach cieszmy się każdą chwilą,
Gdyż nie wiemy, kiedy znowu usłyszymy
Dźwięk Dzidziusia Grzechotki.
Wiktor Kruk
30.04.22
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz