piątek, 15 października 2021

Wiersz o moich wspomnieniach

Witam Państwa,

Dzisiaj zapraszam do lektury wiersza dotyczącego moich wspomnień. Opowiadam w nim o trzech wydarzeniach, które wspominam do dnia dzisiejszego, a które postanowiłem pokazać w świetle satyrycznym - jako najpiękniejsze chwile mojego życia. Oczywiście to nie są chwile wesołe, gdyż tu chciałem ukazać, że naiwnie patrzymy na wiele pięknych wspomnień, zapominając, że one wcale nie są przyjemne i bez skazy, a mogą być naprawdę wtedy mocno przerażające. Puenta tego utworu mówi, aby nie żałować przeżytego życia, a cieszyć się z takich wspomnień i by później móc się z nich pośmiać. Najpiękniejsze Chwile.

Najpiękniejsze Chwile


Gdy miałem lat dziesięć, bawiłem się świetnie,

Z Mateuszem, kolegą, w grę graliśmy,

Ustawił mi samochód i mi mówi wyraźnie,

Ustawia mi samochód i mówi wyraźnie:


„Nie zmieniaj sobie nic a nic, 

Taki wóz możesz mieć,

Ja sobie ten lepszy, cool, biorę, 

A ty Hondą ścigaj się,

Zapamiętaj to sobie Wiktor, 

Nie próbuj oszukiwać,

Dowiem się i wtedy inaczej pogadamy”


To były te najpiękniejsze chwile, bo te młode,

Może i naiwny byłem, i to jak,

Może i tęsknię za tamtymi latami,

Ale jedno mi wiadomo: nic nie żałuję!


Mam lat kilka, sześć być może, i nadeszło,

Migdałek trza usuwać, bo zabije,

Po pobudce pytam, choć głosu nie mam,

Po pobudce pytam, choć ja głosu nie mam:


Dlaczego głosu nie mam,

Mamo, Tato, czemu lody mam jeść,

Dlaczego mam tu leżeć,

Chcę arbuza, takiego zimnego,

I dlaczego nic nie mogę rzec,

Mamusiu, przytul mnie, boję się,

Że coś mi się stanie, głosu nie mam.


To były te najpiękniejsze chwile, bo te młode,

Może i naiwny byłem, i to jak,

Może i tęsknię za tamtymi latami,

Ale jedno mi wiadomo: nic nie żałuję!


Lat dwanaście już jest za mną, i czas na taniec,

Na weselu znajomych, faceci w sukniach ślubnych,

A ja odwracam się i ze strachem myślę,

Ja odwracam się i ze strachem myślę,


Dlaczego do tego teraz dochodzi,

Mamusiu, nie chcę tego widzieć,

Proszę Mamusiu, nie pozwól im na to,

Dlaczego oni się tak bawią,

Nie, zupki już nie chcę, 

Ja chcę do Babci,

Bo nie pójdę już na wesele!


To były te najpiękniejsze chwile, bo te młode,

Może i naiwny byłem, i to jak,

Może i tęsknię za tamtymi latami,

Ale jedno mi wiadomo: nic nie żałuję!


Wiktor Kruk,

14.10.21

Nie mam jeszcze pewności, czy na pewno dam radę 29 października nadać na żywo post, dam znać za tydzień, ewentualnie będzie wcześniej przygotowany. Do zobaczenia za tydzień, zapraszam do konstruktywnej krytyki w komentarzach.

Wiktor Kruk

15.10.21

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Idioci

Witam Państwa, Można otworzyć korki od szampana, udało się! Jest nareszcie nowy wiersz. Krótki, ale jest. Tytuł to Idioci. Idioci Widzę, jak...