Witam Państwa,
W dniu dzisiejszym przedstawię mój najnowszy utwór, który napisałem dwa dni temu. Otóż miałem od początku września kompletny brak weny - nie potrafiłem napisać choćby jednego zdania zaczynającego wiersz! Wobec tego zamiast pisać o czymś normalnym, napisałem wiersz o braku weny z tytułem zapożyczonym od frazy zasłyszanej z jednej z piosenek, których słucham. I tak powstały Czasy Przejściowe.
Czasy Przejściowe
Nadeszły czasy, takie przejściowe,
Nie widziane od stuleci kilku,
W końcu co wiek świat się odmienia,
Na gorsze czy lepsze, tego nie wiem.
Wartości umierają od dawna,
Wszyscy widzą tu czasy chaosu,
A ja tylko marzę, aby wrócić
I by dalej pisać moje wiersze,
Ludzie chodzą i spieszą się co dzień,
A ja stałem taki się szybko, bo
Tylko w tygodnie dwa, także więc
Gdzie jesteś, kochana weno moja?
Bo piszę wierszy coraz mniej, mniej, mniej,
A i smutku we mnie coraz więcej,
Ktoś ma pomysł, ideę, wynalazek,
Jak temu zaradzić da się, hej no?
Jak pisałem, to ja zapomniałem,
Dawno to pióra nie wziąłem do rąk,
A jednak czegoś nikt mi nie zabierze,
Nazywam się Wiktor i jeszcze wrócę!
Wiktor Kruk
15.09.21
Na dzisiaj to tyle, przy okazji za tydzień może się blog pojawić później, ze względu na spotkanie ze starym znajomym. Mam nadzieję, że się podobało, życzę miłego tygodnia, zapraszam do konstruktywnej krytyki w komentarzach i do zobaczenia za tydzień.
Wiktor Kruk
17.09.21
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz