Witam Państwa,
Z poślizgiem witam wszystkich w 2025 roku. Jak co roku prezentuję wiersz podsumowujący zeszły rok, noszący tytuł 2024.
2024
Coś się kończy i zaczyna,
Prawda znana na tym globie.
Pożegnajmy drugi czwarty,
I liczmy na dwudziestkę piątkę.
Rok ten miał emocje,
Negatywne, Pozytywne.
Można tylko liczyć na to,
Że następca będzie cichy.
Nikt nie wie, co się stanie,
Co zmieni się w tym świecie.
Ale zmiana nieuchronna
Czeka nas rychło, niezmiennie.
Ciemna strona cios dostała,
Jak i Trzecia Rzplita.
Która z nich przetrwa dłużej
Zastanawiają się "Eksperci".
A karawana jedzie
Nigdzie się nie zatrzymując.
Marzy tylko o spokoju,
Którego nie może zobaczyć.
I tu widać nam oczywiste,
Dalej trwa tu nihil novi.
Walczą, grają i plotują,
Ale wszystko stoi w miejscu.
Wierzysz w tych, co zostali,
Żeby pomogli temu światu.
Nie rozumiesz tylko tego,
Że pomagać wcale nie chcą.
Wiele było wieści,
Których mogę tu przytoczyć.
Sami o tym przeczytajcie,
I nie bądźcie idiotami.
Wspomnę tylko o powodzi,
Co Kłodzko rozwaliła.
Katastrofa to wielka była,
I chcę, by się nie powtórzyła.
Niech w tym roku będzie spokój,
Błagam w duchu serca.
Ale umysł mój genialny
Kreśli czarne scenariusze,
Tak oto kończy się ten rok,
Z obawą i nadzieją.
I jak każdy w tej dekadzie,
Ten był kolejną katastrofą.
Może ta okrągła data
Ocali nas od katastrof.
Wierzmy w to w naszym sercu,
Na najgorsze się szykujmy.
Wiktor Kruk,
31.12.2024
Dziękuję za uwagę, zapraszam do konstruktywnej krytyki w komentarzach i do zobaczenia za tydzień,
Wiktor Kruk
04.01.2025