Witam Państwa,
Z obsuwą spowodowaną brakiem weny ostatnio zapraszam na archiwalny wiersz "Ballada o Weronice" napisanym w grudniu 2021 roku. Inspirowany utworem Jacka Kaczmarskiego Ewa ( Naśladowanie Słowackiego). Pierwotnie miał zadebiutować po Nowym Roku, ale wena dopisała i zapomniałem o nim. Dlatego też zapraszam na wiersz z 2021 roku. Ballada o Weronice.
Ballada o Weronice
Żyjąc i grając dzień w co dzień,
W drodze chwytam teraz za pióro,
Weronika, ulubiona kuzynka moja,
Dziś się wybrać z nami raczyła.
Jest zawzięta, piękna i mądra,
Kto inny do Wojska Polskiego
Ma szansę się dostać, zabłysnąć,
Jesteś moją ulubioną kuzynką Wero.
Wera, Wera, najlepsza Weronika,
Jedyna córeczka Wujka Wojtka,
A właśnie siedzi z smartfonem,
Nad naszym kochanym tronem.
Pokasłuje sobie co pięć długich minut,
Nic dziwnego, skoro co dzień zasuwa,
Gdybyście mnie spytali, to widzę mistrzynię,
Naprawdę ogromnie wybitną we wszystkim.
Więc świadomie oraz chętnie opowiem,
Jak Wera podbiła Koronę, tę złotą,
(Pięknie, notabene, w niej wygląda)
A ja z ochotą śpiewam słowa niżej:
Wera, Wera, najlepsza Weronika,
Jedyna córeczka Wujka Wojtka,
A właśnie siedzi z smartfonem,
Nad naszym kochanym tronem.
Pisząc o Werze, myślę o niej co dzień,
Jak tak wybitna dziewczyna, mi znana,
W ogóle została żołnierzem WP,
Jak na jenerała się kwalifikuje!
Tak więc myśląc o tym wiele wiosen,
Tak dla własnej satysfakcji zauważam,
Że wiele minęło, a Wera trwa jak skała,
I dopilnuję, by tak dalej trwała!
Wera, Wera, najlepsza Weronika,
Jedyna córeczka Wujka Wojtka,
A właśnie siedzi z smartfonem,
Nad naszym kochanym tronem.
Wiktor Kruk,
23.12.21
Dziękuję za uwagę, zapraszam do konstruktywnej krytyki w komentarzach i do zobaczenia za tydzień,
Wiktor Kruk,
20.09.2024
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz