piątek, 11 lutego 2022

Archiwum #4 - Księżniczka

 Witam Państwa,

Dzisiaj utwór napisany jako tak zwany wish funfilment, czyli w celu spełnienia pragnienia przeczytania czegoś o ślubie księżniczki z zwykłym chłopakiem, więc sam napisałem piosenkę o tym. A że Walentynki tuż za progiem, to wyciągam ten utwór z archiwum, aby ujrzał światło dzienne. Księżniczka.

Księżniczka


W Carpathii, kraju na południe od domu,

Młoda dziewczyna mieszkała, w pałacu,

Urodzona bowiem w rodzie królewskim,

Nigdy nie słyszała o zgiełku miejskim.


Gdy zmieniały się kraje, znikały ludy,

Nigdy nie można stwierdzić, że są nudy,

Bo zawsze znajdzie się księżniczka,

Co ukaże się nagle jako buntowniczka.


Naradzała się ze sobą długo i ciężko,

Leniuchując i w niebo patrząc, a łóżko

Skrzypieniem śmiało przypominało,

Co się w głowie dziewczynie poplątało.


Gdy zmieniały się kraje, znikały ludy,

Nigdy nie można stwierdzić, że są nudy,

Bo zawsze znajdzie się księżniczka,

Co ukaże się nagle jako buntowniczka.


Wreszcie z pałacu uciekła, wolności pragnąc,

Tak szybko biegła, że buty gubiąc

Do miasta dobiegła , do tego zgiełku

Znanego dobrze u starego Poniedziałku.


Gdy zmieniały się kraje, znikały ludy,

Nigdy nie można stwierdzić, że są nudy,

Bo zawsze znajdzie się księżniczka,

Co ukaże się nagle jako buntowniczka.


Spotkała chłopaka, młodego, przystojnego,

Zwykłego, takiego raczej nie imponującego,

A jednak polubiła go, od spojrzenia pierwszego,

Ale naprawdę dobrego i wcale nie zgorszonego.


Gdy zmieniały się kraje, znikały ludy,

Nigdy nie można stwierdzić, że są nudy,

Bo zawsze znajdzie się księżniczka,

Co ukaże się nagle jako buntowniczka.


Tydzień się u niego ukrywała, i ogromnie

Się mu spodobała, ale tak bardzo tajemnie,

To on nawet pojęcia żadnego nie miał,

Że wspomniane uczucie odwzajemniała.


Gdy zmieniały się kraje, znikały ludy,

Nigdy nie można stwierdzić, że są nudy,

Bo zawsze znajdzie się księżniczka,

Co ukaże się nagle jako buntowniczka.


Więc gdy wracać do pałacu miała, 

Uczucie swe ukochanemu wyjawiła,

A ten, oświadczywszy się niezwłocznie,

Odpowiedź naprawdę otrzymał bajecznie!


Gdy zmieniały się kraje, znikały ludy,

Nigdy nie można stwierdzić, że są nudy,

Bo zawsze znajdzie się księżniczka,

Co ukaże się nagle jako buntowniczka.


W pałacu wspólnie królewskiej parze ukazali,

Jak wysokie uczucie sobie stałe pokazywali,

I urządzono wesele godne królestwa całego,

Na którym śpiewano do świata wszelakiego:


Gdy zmieniały się kraje, znikały ludy,

Nigdy nie można stwierdzić, że są nudy,

Bo zawsze znajdzie się księżniczka,

Co ukaże się nagle jako buntowniczka.


Morał tej baśni, dzieci, prosty jest, i mądry,

Więc jeśli mi uwierzycie, to jako lubiący flądry,

Rzeknę, że każdy jest inny, też księżniczka,

Więc ona także ma być wielka buntowniczka!


Gdy zmieniały się kraje, znikały ludy,

Nigdy nie można stwierdzić, że są nudy,

Pięknie zawsze bajki kończą się, dzieciaki,

A więc do snu i bądźcie stale debeściaki!


Wiktor Kruk

10.06.2021

Dziękuję za uwagę, zapraszam do konstruktywnej krytyki w komentarzach i do zobaczenia za tydzień,

Wiktor Kruk

11.02.2022

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Załamanie

Witam Państwa, Dzisiaj narzekanie w utworze Załamanie. Załamanie Załamuję się, Wszystko muszę zrobić. Czasu wolnego zaraz Mieć nie będę. Tab...